Na twarzy Sel. Widoczne było zdezorientowanie jak i u wszystkich . na Sali zapanowała cisza
-Justin, co ty gadasz, przecież jesteśmy razem !
-Nie mogę być z kimś kto nie szanuje mnie i moich fanów..
-Słucham ? wszyscy słuchali nas w napięciu.
-Jak mogłaś ją uderzyć ! krzyknąłem zdenerwowany, złość na
Selenę wróciła powrotem , miałem ochotę wyjść ale wtedy mój plan by się
zawalił…
-Widzimy się po reklamach! Powiedziała ze sztucznym
uśmiechem…
-żadnych reklam ! mam dość udawania ! Selena… Kocham cię,,
ale nie możemy być razem. Wiesz że fani
są dla mnie najważniejsi .. jak mogłaś uderzyć jedną z nich !? upokorzyłaś
ją tylko dlatego że byłaś choro
zazdrosna! Cały czas mnie od nich odciągałaś ! tylko ja byłem głupi i tego nie
widziałem ! Nie rozumiem dlaczego taka jesteś… co oni ci zrobili ?! mam dość
twoich gierek..
-Ale Justin..
-Nie ! nigdy nie wybaczę ci tego co zrobiłaś ! to koniec… wszyscy patrzyli na nas w
osłupieniu.. Selena szybko wybiegła ze studia a ja usiadłem i przetarłem oczy…
miałem ochotę płakać, ale się powstrzymywałem .. nie teraz
-Justin wy byliście razem ? głośno westchnąłem, ok., czas im
to wytłumaczyć
- Selena była
narażona na groźby od moich fanek, baliśmy się, ale nasza była silna. Nasze
zerwanie było ustawką. Z Selena postanowiliśmy
trochę odpocząć od presji na temat naszego związku..ukrywaliśmy swój
związek. Było trudno ale udawało się to
nam .. i nagle postanowiliśmy znowu
oficjalnie być razem.. nie poddać się. Ale dowiedziałem się czegoś okropnego, a
dokładniej tego że Selena z dzikiej zazdrości uderzyła Jandą z moich
księżniczek. Cholernie mnie to zabolało.
Kocham Selenę ale nie potrafię być z osobą która odciąga mnie od fanów a
tym bardziej je atakuje , od dłuższego czasu zauważałem zazdrość Selena ale
dopiero teraz posunęła się do czegoś takiego..Bardzo przepraszam swoich fanów
za to że nie byłem z wami szczery.
Przepraszam że nie powiedziałem wam tego od razu. Proszę was zrozumie mnie ,
potrzebowałem czasu … mam nadzieję że mi wybaczycie..
-Wow, Justin…
-Ja rozumiem moich fanów, wiem że i ja czasem ich ranie moja postawą i
przepraszam za to. Wiem że jestem bardzo impulsywną osobą, czasem sam nie wiem
co robię, jestem tylko człowiekiem i przepraszam jeśli kiedykolwiek zawiodłem
moich fanów. Czasami beliebers są na mnie wściekłe, myślą wtedy, że nie widzę
co do mnie piszą. ALE JA WIDZĘ WSZYSTKO. Zalewam sie łzami, gdy Pisza
"Selena to suka, nie jest warta twoich uczuć " i wgl. To znaczy
oczywiście że się zmieniłem.. Nie będę już tym samym 15-latkiem. Dorosłem i moi
prawdziwi fani to zrozumieją. Potrzebuję miłości od bliższej osoby. Szanuje ich
decyzję jeśli odchodzą i kocham jeśli ze mną zostają... Gdybym mógł
przytuliłbym każdą z moich beliebers.. Jedną po drugiej, te, które odeszły i
te, które zostały. Chcę tylko aby wiedziały że kocham je wszystkie... kocham
bardzo mocno... mimo że mam dziewczynę I nie mówię tego dla rozgłosu, po
prostu czuję że to prawdziwa miłość.. Beliebers stały sie ważna częścią mojej
rodziny i przepraszam, jeśli kiedykolwiek je zraniłem. Jestem tylko
człowiekiem, popełniam błędy. To chyba normalne
że nastolatek potrzebuję drugiej
osoby która jest w taki samym położeniu jak ty.. Wszystko o co proszę to: Te wszystkie które są nadal ze mną, proszę
zostańcie. Bo jeśli kiedykolwiek was stracę, stracę wszystko.
Nie dbam o sławę. Jeśli strącę moje beliebers, nie odzyskam ich już. Obiecałem im coś i one o tym wiedzą. Wszystko co osiągnąłem, udało mi sie dzięki ich wsparciu. To dzięki im jestem teraz kim jestem i nikt nie może sobie wyobrazić jak bardzo za to wdzięczny im jestem. Proszę nie zabierajcie ode mnie moich beliebers, to wszystko o co proszę. Zostańcie ze mną mimo moich błędów...
Nie dbam o sławę. Jeśli strącę moje beliebers, nie odzyskam ich już. Obiecałem im coś i one o tym wiedzą. Wszystko co osiągnąłem, udało mi sie dzięki ich wsparciu. To dzięki im jestem teraz kim jestem i nikt nie może sobie wyobrazić jak bardzo za to wdzięczny im jestem. Proszę nie zabierajcie ode mnie moich beliebers, to wszystko o co proszę. Zostańcie ze mną mimo moich błędów...
-Myślę że twoi Fani to zrozumieją.
-Przepraszam ale chcę
już skończyć ten wywiad..
-Oczywiście rozumiem.
-Jeszcze raz przepraszam, kocham was. Wstałem i wyszedłem
-Stary co to było ?! Scoot
zaczął się na mnie wydzierać..
-Kurwa ! mam dość ! odpierdolcie się ode mnie ! wyszedłem ze
studia na podziemny parking zauważyłem swój samochód i do niego wsiadłem…
*Oczami Kamili *
Dziś cały dzień się
nudziłam, w szkole Natasza mnie wkurwiła… znowu zaczęła mnie wyzywać
ale ją zjechałam i zamknęła ryj. Właśnie
wróciłam z siłowni. Wykąpałam się
wyszłam na balkon, nie mówiłam wam wcześniej ale jestem uzależniona od
Papierosów, jeszcze jak byłam PL paliłam… usiadłam na krzesełku odpaliłam
papierosa i zaciągnęłam się dymem, uwielbiałam ten stan gdy dym wypełniał moje
płuca… spokojnie spaliłam myśląc o Justinie, cały dzień się nie odzywał, nie
odpisywał.. troszkę to dziwne ale cóż się dziwić , jest gwiazdą nic dziwnego że ma napięty grafik..zagasiłam
peta i ruszyłam do kuchni, nałożyłam
sobie trochę spaghetti i usiadłam do stołu. Nie zdążyłam usiąść a ktoś
zapukał do drzwi.
-No to ktoś wybrał sobie porę… -,- powiedziałam sama do
siebie.. podeszłam do drzwi i je tworzyłam
Justin wleciał do pokoju nawet nie mówiąc „cześć „ zaczął chodzić nerwowo po pokoju..
-Część, mi też miło cię widzieć -,-
-Dlaczego mi nic nie powiedziałaś ! okłamałaś mnie ! Justin
zaczął się wydzierać…
-o co ci chodzi ? zapytałam spokojnie
-„Natasza mnie uderzyła „ powiedział udając mój głos..
-Justin ja….
-NIE ! okłamałaś mnie ! jak wszyscy ! jesteś taka sama jak
inni ! tylko nie rozumiem jak mogłaś ! przecież Kurwa mnie kochasz ! zaufałem ci. Wiesz ?! a ty mnie oszukałaś.. w
moich oczach pojawiły się łzy..
-Justin to było dla twojego dobra..
-HAHAHA Dla mojego Dobra ?!
- dobrze wiem jak kochasz Selene !
-jeśli mnie naprawdę kochasz
to czy powinnaś mi pozwolić żeby
był z kimś takim ?!
-Nie uwierzył byś mi ! byłeś tak cholernie w nią zapatrzony
! cały czas się jej słuchałeś i chodziłeś jak piesek przy nodze !zrozum to
że nie mogłam zniszczyć tego co jest
między wami bo wiem jak byś cierpiał !
-Cierpię !
-Wybacz Chciałam
tylko twojego szczęścia. Ale widać że zabrałam ci je pojawiając się !
krzyknęłam i
pobiegłam do łazienki… zakluczyłam się. Usłyszałam dźwięk tuczącego się szkła.
zjechałam ciałem po drzwiach i zalałam się łzami, nie potrzebnie się
pojawiałam.. przeze mnie Justin Cierpi !
wyjęłam żyletkę z kieszeni i jak
przez mgłę na nią spojrzałam… Szybko i głęboko wiłam ją w ostatnie wolne miejsce na ręce zrobiłam
jeszcze parę na drugiej krew szybko
wypływała z moich ran Puk
puk…
-Kamila, przeprasza. Wyjdź to porozmawiamy… moja siła
uciekała wstałam po ręcznik i owinęłam
nim rękę.
-Kamila, proszę otwórz…
-Boże Kamila. Wszystko w porządku ? w pewnej chwili drzwi
się wywaliły. Justin zobaczył mnie z
zakrwawionym ręcznikiem , widząc że dławię się płaczem podbiegł do mnie i mnie przytulił, po
krótkiej chwili się odsunął.
-Coś ty sobie zrobiła? Zapytał spokojnie. Nie mogłam nic powiedzieć tylko szlochałam. Justin zabrał ręcznik i
podciągnął rękaw mojej bluzy krew dalej
leciała z otwartych ran, Justin patrzył na mnie z przerażeniem. Justin posadził mnie na umywalce pobiegł do pokoju i wrócił z apteczką , Założył mi
opatrunek na rany i zawinął rękę bandażem
Dy skończył patrzył na mnie z żalem.
Jego tęczówki przeszywały moje .
-Chodź, coś ci pokażę… Powiedział zachrypniętym głosem zeskoczyłam z umywalki złapałam dłoń Justina którą mi podał i
ruszyłam za nim . usiedliśmy na kanapie.
Justin patrzył mi prosto w oczy widziałam w nich smutek i strach.
-Przepraszam że się
tak zachowałem. Cholernie wybuchłem, ale to nie jest twoja wina, nie jestem już
z Seleną, zerwałem z nią bo zauważyłem jaka jest naprawdę. Tak to prawda byłem na każde jej zawołanie,
ale teraz to się z mieni , przepraszam
że musiałaś cierpieć żebym to zrozumiał
. wiem że jest ci ciężko, ale to nie tak
że żałuje ż e tu jesteś. Dziękuję że jesteś. Jesteś dla mnie naprawdę
ważna, przykro mi że tak to się potoczyło. Nie sądziłem że Selena do tego się posunie z
zazdrości… przepraszam że tak zareagowałem ale zdałem sobie sprawę że tyle nas
dzieliło runęło. Najgorsze jest to że na złej osobie odreagowałem . proszę wybacz mi… - dalej płakałam. Wychrypiałam cichym głosem
-Wybaczam…
-Dziękuję księżniczko
Justin się do mnie przytulił.
-A teraz powiedz mi dlaczego to zrobiłaś… powiedział
wskazują na moje opatrunki.
-Justin jesteś dla mnie bardzo ważny i bałam się że
zniszczyłam ci życie a to jest mój
sposób na odreagowaniu.
-Długo się tniesz?
-4 lata.. podwinęłam rękawy bluzy i pokazałam Justinowi rany. - mam też na brzuchu, nogach i kostkach –
szepnęłam spuszczając głowę w dół.
-Boże.. Justin złapał moje ręce w swoje. Przyglądał się
ranom po czym zaczął je całować..
-Justin przestań. To są tylko blizny.
-Księżniczka nie może niszczyć swojego ciała… to nie papier
nie tnij jej.
-Łatwo mówić. Nie wiesz co to znaczy,
-Kochanie wiem… popatrzyłam na niego z miną „ że co ?! O_o?
„ a wtedy Justin podciągnął rękaw swojej marynarki i odwrócił rękę pokazują rękę…
-Widzisz tu tylko
tatuaże prawda ? skinęłam głową.
-Przyjrzyj się … przybliżyłam dłoń Justina i na
nią spojrzałam,. To było okropne. Pod
tatuażami były blizny, dużo blizn, i to wcale nie małych..
-To właśnie dlatego były te tatuaże. Żałuję że to zrobiłem, wstydzę
się tego… one maskują moje cięcia..
właśnie dlatego nie chcę żebyś oszpecała swoje ciało księżniczko… wiem
jak to boli ale musisz stawić temu czoła ….
Hoł Hoł Hoł byliście grzeczni w tym roku ? xD
powiem szczerze że zaskoczyły mnie wasze komentarze ! nawet nie wiecie jak mnie natchnęły .. od razu chciało mi się pisać, wierzcie lub nie ale to cholernie pomaga. dziękuje wam za to co robicie. czytacie tego bloga i trudzicie się nad moimi pomysłami. powiem szczerze że większość pomysłów podsuwa mi moja najlepsza Przyjaciółka :) http://everything-is-on-my-mind.blogspot.com/
Kochani niedługo święta. powiem że miałam wstawić rozdział w wigilię ale nie dam rady, za bardzo mnie ciekawi wasza reakcja na nowy rozdział , tym bardziej że jest troszkę inny. o złej stronie Justina, ale tez o publicznym Zerwaniu Jeleny. nie wytrzymałam no i wstawiłam. miło widziane są wasze kom. one serio dodają siły kochani !
WESOŁYCH ŚWIĄT !!!
Wasza Kamila :**
Zawalisty ♥
OdpowiedzUsuńGenialny, uwielbiam twoje opowiadanie*-*
OdpowiedzUsuńPERFEKT <3
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział ? ♥ *-*
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do kategorii " Liebster Award . Więcej szczegółów tutaj : http://jusandpolishbeliebers.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html
OdpowiedzUsuń